Komentarze: 0
Witajcie,
po prawie czterech miesiącach diety złapał mnie pierwszy kryzys w przestrzeganiu diety. Do tej pory zawsze byłam osobą lubiącą słodycze. Nagle większość z nich trzeba było odstawić - wafelki, ciastka, czekolady itp. Owszem zostały takie słodycze jak żelki - ale ile można?? W związku z tym, że bardzo lubię orzechy, żeby sobie coś przekąsić sięgam właśnie po orzechy, z wyjątkiem orzechów laskowych (alergia wziewna na pyłki leszczyny, zgodnie z zaleceniami lekarza alergologa powinnam z diety wyeliminować również orzechy laskowe). Nie ukrywam, że wcale nie jest łatwo pilnować diety. Raz lepiej raz gorzej, ale czego się nie robi dla zdrowia??
Pozdrawiam
Tatiana