Archiwum 26 stycznia 2019


sty 26 2019 Pierwsze kroki w eliminacji "krowy"...
Komentarze: 0

Od czwartku eliminuję z diety mleko i nabiał pochodzenia krowiego. Istotne jest to dlatego, żeby wyeliminować głównie  białka, które to właśnie wpływają niekorzystnie na mój organizm. Zastaniacie się pewnie czym zastąpić? Sama poszukiwałam wielu informacji na ten temat. Jeśli jesteś amatorem mleka to oczywiście mleko kokosowe lub inne pochodzenia roślinnego. Natomiast ja polecam mleko kozie. Wielu z was powie, że owe mleko ma specyficzny zapach - owszem ma, ale jakie ma korzyści dla zdrowia i urody :) ot co - wiedziała już o tym Kleopatra i korzystała z kąpieli w kozim mleku ;) więc jeśli też dbasz przy tym o urodę to warto.  Zreszatą jeśli chodzi o serki, również w kwestii kozich serów jest wybór - należy dobrze poszukać. Wiele sieci marketów w swojej ofercie ma już bogat a ofertę tego typu produktów (nieco gorzej w sklepikach lokalnych). 

A już niebawem pojawią się pierwsze przepisy i zdjęcia. 

Ostatnie dni to dla mnie też czas picia soku z kiszonych czerwonych buraków. Polecam :)